|
Sparingi:
06.02 Markovia Markowa 2:3
14.02 Pogórze Husów 2:0
27/28.02 Las Zalesie 3:0
05/06.03 Głuchowianka Głuchów 5:1
13.03 Błażowianka Błażowa 5:3
26.03 Dąb Kosina 4:1
Liga:
KS Manasterz (d) 3:0
Sobol Niżatyce (w) 0:1
Wisłoczanka Tryńcza (d) 4:1
Nafta-Gaz Jodłówka (d) 4:2
Błyskawica Rożniatów (w) 1:0
Sokół Sietesz (d) 3:0
Błękitni Maćkówka (w) 3:1
Huragan Rozbórz Długi (d) 3:0
Żuraw Żurawiczki (w) 2:1
Tęcza Ujezna (d) 8:1
Wojak Kramarzówka (w) 2:5
Strumyk Hawłowice (d) 2:1
Sokół Studzian (w)
|
|||
Strona istnieje od:
22.09.2008
Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.
Sobol Niżatyce - Lechia Pantalowice 0:1 (0:0)
82' Zięba Kamil
Lechia: Węglarz Karol - Bochnak Miłosz, Zając Artur, Krzysztyniak Marcin, Batycki Bartosz (80' Fafara Mateusz)- Kuźniar Błażej, Wołoszyn Marcin - Malik Dawid (60' Zięba Kamil), Zygmunt Artur (70' Karpiak Piotr), Telega Paweł - Bielec Paweł (85' Dudek Damian)
relacja w rozwinięciu
Piłkarze Lechii Pantalowice za wszelką cenę chcieli wziąć rewanż za ubiegłoroczną porażkę na własnym stadionie 1:0. Jednak na początku meczu to Gospodarze byli bliżsi objęcia prowadzenia, jednak na szczęście dla Lechii zmarnowali stuprocentową okazję do zdobycia gola. Mecz zamknął się w śrokdu boiska, brakowało akcji bramkowych i strzałów na bramkę z obu stron. Był to typowy mecz walki o każdy centymetr boiska, gdzie nikt nie odstawiał nogi. W naszej drużynie brakowało dokładności w rozgrywaniu piłki, lecz na skrzydle bardzo dobre zawody rozgrywał Paweł Telega, który raz po raz stwarzał zagrożenie pod bramką rywali, jednak brakowało tego ostatniego podania otwierającego drogę do bramki. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.
Druga połowa również była pełna walki o każdą piłkę i każdy kawałek boiska. Żadna z drużyn nie mogła przeprowadzić akcji bramkowej. Akcje gospodarzy rozbijały się o obronę Lechii, w której brylował w tym meczu Marcin Krzysztyniak vel Krzysztof Marciniak. Z upływem czasu częściej przy piłce była Lechia Pantalowice. W 82 minucie prostopadłe podanie wykorzystał Kamil Zięba. Wyszedł sam na sam z bramkarzem Sobola i pięknym lobem umieścił piłkę w siatce. Lechia wyszłą na prowadzenie. Mimo rozpaczliwych ataków Niżatyc, rywale nie byli w stanie stworzyć akcji dającej wyrównianie. Mecz z Sobolem zakończył się więc zwycięstwem Lechii Pantalowice 1:0.
Mecz ładny. Piotrek odwalił kawał dobrej roboty, stworzył 3 sytuacje bramkowe, z czego jedna zamieniła się w gola. W następnym meczu powinien wyjść od pierwszej minuty.
dzisiaj: 32, wczoraj: 49
ogółem: 1 578 601
statystyki szczegółowe
Mecze sparingowe |
Najbliższa kolejka 1 |
B-klasa » Przeworsk |